- Będziemy o tym znowu rozmawiać w poniedziałek — powiedział Salvini dziennikarzom w parlamencie i dodał, że nie dojdzie do planowanego w piątek wieczorem spotkania szefów ugrupowań tworzących koalicję.

W trwającym od dawna sporze między zwolennikami, partią Liga i przeciwnikami, Ruchem 5 Gwiazd doszło nagle w czwartek do wzrostu napięcia i powstania groźby rozpadu koalicji, bo Luigi Di Maio z 5 Gwiazd zarzucił Salviniemu nieodpowiedzialne zachowanie i wywołanie zagrożenia dla koalicji.

Salvini powtórzył w piątek w porannym wywiadzie radiowym, że Liga nigdy nie zagłosuje w parlamencie przeciwko temu projektowi, jak chce 5 Gwiazd — pisze Reuter.

Odroczenie rozmów do poniedziałku wznawia istniejący od dawna problem nowych przetargów, które trzeba rozpisać w marcu, aby projekt TAV nie stracił dofinansowania Brukseli. Niektórzy politycy z Ligi zaproponowali, by rozpisać przetargi w terminie, ale z klauzulą ich anulowania zależnie od wyniku sporu obu partii koalicyjnych. Ruch 5 Gwiazd odrzucił na razie ten pomysł.

Premier Giuseppe Conte, nie należący do żadnego z nich, ale bliższy Ruchowi 5 Gwiazd. powiedział w czwartek dziennikarzom, że osobiście ma duże wątpliwości co do celowości tego projektu i dodał, że podział kosztów 40 proc. na Unię, 35 proc. na Włochy i 25 proc. na Francję jest rażąco niesprawiedliwy. — Sądzę, że jest konieczne prowadzenie dialogu z naszymi partnerami w tym projekcie i podzielenie się naszymi wątpliwościami i dylematami.